Michael Chandler jest przekonany o tym, że jeśli doszłoby do jego pojedynku z Dustinem Poirierem, to skończyłby „Diamonda” w dwie rundy.

Michael Chandler (22-5) na gali UFC 257 w bardzo ładnym stylu znokautował Dana Hookera (20-10) i udowodnił, że jest jednym z najlepszych zawodników na świecie w kategorii lekkiej. Wyglądało na to, że to „Iron” będzie gwiazdą tego wydarzenia, ale w walce wieczoru Dustin Poirier (27-6) odprawił przed czasem Conora McGregora (22-5) i to „Diamond” był na ustach wszystkich kibiców.

Chandler i Poirier zostali nagrodzeni bonusami w wysokości 50 tysięcy dolarów za swoje zwycięstwa i możliwe, że obaj panowie będą walczyć o wakujący tytuł.

W rozmowie z TMZ Sports, Chandler powiedział, że jego celem jest zostanie mistrzem UFC, a w tej chwili Poirier jest człowiekiem, który stoi na jego drodze. Dlatego „Iron” chciał wysłać wiadomość do swojego rywala i dać mu znać, że na niego czeka. A jeśli i kiedyś dojdzie do ich walki, Chandler jest przekonany o tym, iż znokautuje „Diamonda”.

Sprawiłbym, że Poirier zacząłby się cofać. Zaganiałbym go pod siatkę. Nie będzie chciał się ze mną zmierzyć. Nie będzie wywierał na mnie presji, ani nie przyciśnie mnie do klatki, gdzie jest najbardziej niebezpieczny. A ja będę uderzał seriami. Poirier będzie bardzo zaskoczony moją siłą, myślę, że skończę go w ciągu dwóch pierwszych rund.

stwierdził Chandler.

Chcielibyście zobaczyć pojedynek Poirier vs. Chandler?

Zobacz także: Zawieszenia medyczne po UFC 257 – Conor McGregor z możliwą, dłuższą przerwą od występów

źródło: bjpenn.com