Po wygranym pojedynku w maju tego roku na gali na Stadionie Narodowym – zestawienie Michała Andryszaka (19-6-0) do walki o pas kategorii ciężkiej KSW stało się jednym z bardziej sensownych rozwiązań w tym limicie wagowym. Longer na swoim profilu podzieliłem się zdjęciem jasno komunikującym gotowość do walki o najwyższe laury polskiej organizacji.

Występ na gali KSW 39 był dla Michała trzecim w organizacji, gdzie aktualnie może pochwalić się on bilansem 2-1. W niespełna dwie minuty uporał się on tam z Michałem Kitą, kończąc walką świetnym doskonale wykonanym anaconda choke. W międzyczasie występów w KSW Andryszak walczył w m.in. dla ACB gdzie udało mu się wygrać 5 z 6 stoczonych tam pojedynków.