Michał Materla przed walką z Janikowskim: „W trudnej sytuacji może się pogubić i popełnić błąd”

źródło: InTheCage.pl, kswmma.com

Były mistrz KSW w wadze średniej Michał Materla (26-6) pojawi się w okrągłej klatce już czwarty raz w ciągu niespełna 13 miesięcy. 6 października na gali KSW 45 Berserker zmierzy się z Damianem Janikowskim (3-0). O nadchodzącym pojedynku z medalistą olimpijskim mówi: Darzę Damiana ogromnym szacunkiem za jego osiągnięcia sportowe, (…) ale w klatce będzie musiał na mnie uważać…

Jestem bardzo podekscytowany tym zestawieniem.

przyznał Michał Materla w rozmowie z Tomaszem Dębkiem z Times Polska.

Przez te trzy walki Damian przeszedł jak burza. Nie można z nich wyciągnąć zbyt wielu wniosków. To na pewno ciekawy rywal. Poziom, jaki reprezentuje, w dużej mierze dało mu doświadczenie i przygotowanie atletyczne wyniesione z zapasów. W klubie [Berkut WCA Fight Team – przyp. red.] ma też możliwość trenowania ze znakomitymi zawodnikami. Dzięki temu zamiast iść do przodu małymi kroczkami, potrafi skakać o kilka poziomów w górę.

Damian Janikowski ma za sobą trzy walki w klatce, z każdej z nich wyszedł zwycięsko przed czasem. Tak naprawdę chyba nawet on sam nie wie do końca, na co go stać. Materla odniósł się do tej „nieprzewidywalności” swego najbliższego rywala:

Z jednej strony, nieprzewidywalność może być jego siłą. Z drugiej, to może być jego słabość. W trudnej sytuacji może się pogubić i popełnić błąd. Ale nie ma co gdybać, wszystko okaże się 6 października.

Materla wypowiada się o Janikowskim z ogromnym szacunkiem.

Ja zawsze kibicowałem Damianowi. (…) Cieszę się, że będę mógł zmierzyć się z kimś takim jak Damian. Wielu zarzuca mu, że ma za mało doświadczenia. Ale wiem, że on bardzo szybko się uczy. W klubie ma od kogo czerpać wiedzę, a chłopaki chętnie się nią z nim dzielą. Miałem okazję trochę tam potrenować, więc wiem, jak pomaga mu to w rozwoju sportowym.

(…) Wiem, jak wysoko jest zawieszona poprzeczka. Sam kaliber rywala jest dla mnie wielką motywacją. Darzę Damiana ogromnym szacunkiem za jego osiągnięcia sportowe.

Zapytany przez Dębka, na a co będzie musiał najbardziej uważać w klatce, Michał odpowiedział ze śmiechem:

Przede wszystkim to on będzie musiał uważać na mnie.

 

źródło: Times Polska