Czy Jennifer Maia będzie tą zawodniczką, która odbierze pas mistrzowski Valentinie Shevchenko? Oczywiście w MMA może zdarzyć się wszystko, ale była czempionka Invicta FC raczej nie może poszczycić się żadną wyjątkową techniką, dzięki której byłaby w stanie zagrozić „wystrzałowej” blondynce. Sprawdźcie, jak typujemy to starcie oraz w kim faworytkę upatruje Fortuna.

Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: Zakład bez ryzyka w wysokości do 210 zł oraz bonus od depozytu do 2000 złotych!

Olimpia: Jeśli ktoś ma pokonać Valentinę, to wątpię by była to Maia. Shevchenko jest szybsza i ma cięższe uderzenia. Brazylijka lubi wymęczać przeciwniczki i – jak już – to największą szansę ma, by wygrać walkę na dystansie. Zapewne będzie starała się uciskać mistrzynię przy siatce i jak najczęściej trzymać ją w klinczu i punktować ciosami przy każdej okazji. To zadanie może przerosnąć Maię. Val jest zwinna i świetnie się porusza na nogach. Możliwe, że walka przenie się się do parteru, ale raczej starcie będzie przebiegać w stójce. Fakt, że Maia ma lepszy bilans trafianych uderzeń, ale z drugiej strony tyle samo absorbuje w trakcie starcia. Shevchenko będzie dążyć do pełnej dominacji, a ostatecznie siła jej ciosu zniszczy marzenia Mai o pasie mistrzowskim. Mój typ: Shevchenko przez TKO w czwartej rundzie.

Paulina: Zestawienie jak najbardziej zrozumiałe: długo panująca już mistrzyni kategorii muszej jest aktywna i musi bronić dalej pasa. Do tej pory robi to niezwykle skutecznie i wydawałoby się, że nie ma mocnych na „Bullet”. Następną pretendentką rankingową jest Jennifer Maia, była mistrzyni Invicta FC, którą dobrze kojarzymy z wyrównanego starcia z Agnieszką Niedźwiedź. Jennifer stoczyła w UFC już pięć pojedynków, z czego trzy zwyciężyła, a w dwóch musiała uznać wyższość rywalek. Co takiego ma Maia? Kondycję, dobry parter i doświadczenie. Co po stronie mistrzyni? Tu można wymieniać bez końca, gdyż Valentina to jedna z najbardziej wszechstronnych i wytrenowanych zawodniczek na całym świecie i nie brakuje jej niczego. Niewątpliwie za jej koronną płaszczyznę uznać można stójkę, bo Urugwajka wywodzi się z muay thai. Uważam, że walka nie odbędzie się na pełnym dystansie i typuję Shevchenko jako zwyciężczynię starcia poprzez poddanie w 4 rundzie.

Tymczasem kursy na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Shevchenko: 1.05
Maia: 7.77

Jeśli chcesz obstawić pojedynki zbliżającej się gali UFC 255, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.