Wygląda na to, że trenujący na co dzień w poznańskim ANKOS MMA, Makhmud Muradov, powróci do oktagonu amerykańskiego giganta już 26 lutego. Jak potwierdza Mike Bohn z MMA Junkie, popularny „Mach” stanie wtedy w szranki z Mishą Cirkunovem. 

„Jak podają źródła, Misha Cirkunov vs. Makhmud Muradov zostało dodane do rozpiski zaplanowanej na 26 lutego gali UFC. Jako pierwszy podał to rosyjski dziennikarz, Igor Kakdela.”

Makhmud Muradov (25-7) jak dotąd pod sztandarem UFC wystąpił czterokrotnie, z czego trzy batalie zakończyły się triumfem. Po raz ostatni widziany był w akcji, podczas jednej z sierpniowych gal, kiedy to skrzyżował rękawice z doświadczonym Geraldem Meerschaertem (33-14). Starcie to jednak zupełnie nie ułożyło się po jego myśli i finalnie musiał uznać wyższość rywala, odklepując duszenie przed końcem drugiej odsłony. Przegrana ta przerwała jednocześnie wcześniejszą serię aż czternastu wygranych „Macha”.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Misha Cirkunov (15-7) również będzie przystępował do tej potyczki po porażce. Ten doświadczył jej w październiku bieżącego roku, niejednogłośnie przegrywając na kartach sędziowskich z naszym rodakiem, Krzysztofem Jotką (23-5), co było jego pierwszym startem po przejściu do wagi średniej. Wcześniej natomiast już w pierwszej rundzie uległ w konfrontacji z Ryanem Spannem (19-7). Jako triumfator arenę po raz ostatni opuszczał ponad dwa lata temu. Zmierzył się wtedy z Jimmym Crute’em (12-2) i nie dając mu większych szans, ekspresowo go poddał.

Źródło: Twitter/Mike Bohn