Czy Jairzinho Rozenstruik jest czarnym koniem dywizji królewskiej w UFC? Czy zdoła zatrzymać Alistaira Overeema w drodze ku starciu o pas mistrzowski? Poznajcie nasz typ na walkę wieczoru najbliższej gali UFC oraz dowiedzcie się, jak wyglądają kursy wystawione na ten pojedynek przez naszego partnera, legalnego bukmachera – Fortunę!

Starcie Alistaira Overeema z Jairzinho Rozenstruikiem zapowiada się na walkę typu „nie mrugać”. Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że szczęka świetnego „Reema” jest tak krucha, że wystarczy jeden celny cios, aby wygrać z nim walkę. Rozenstruik taki cios posiada, co udowodnił chociażby dwiema ostatnimi walkami w organizacji UFC, gdzie nokautował kolejno Allena Crowdera w 9 sekund oraz Andreia Arlovskiego w raptem 29 sekund. Co ciekawe, Jairzinho podłączał obu zawodników ciosem prostym! Co się bardzo rzadko zdarza.

Na papierze jednak to Holender dysponuje znacznie większym zasobem technik. Były mistrz K1 potrafi nie tylko zaprzęgnąć do działania swoje mordercze kolana, ale również parter nie jest mu obcą płaszczyzną. Wielokrotnie poddawał swoich rywali, głównie duszeniami gilotynowymi. Pytanie tylko, czy Overeem zdąży przenieść walkę do parteru? Oczywiście, nie trzeba być światowej klasy strategiem, aby dokładnie taki plan ułożyć na walkę zawodnikowi z Holandii. W stójce, mimo szerokiego wachlarza technik, „Reem” będzie stąpał po cienkim gruncie, gdyż w każdej sekundzie będzie odczuwał niebezpieczeństwo bycia trafionym, a wystarczy w tej sytuacji nawet pojedynczy cios.

Oczywiście, Jairzinho nadal czyni postępy, mimo 31 lat – nie jest zawodnikiem rozbitym i tak naprawdę dopiero uczy się tego sportu. Co za tym idzie, można przypuszczać, że defensywę zapaśniczą poprawił – przypomnijmy, że był obalany w pierwszej rundzie walki z Juniorem Albinim, który jest zawodnikiem o co najmniej kilka klas słabszym od najbliższego rywala Rozenstruika.

Starego psa natomiast ciężko nauczyć nowych sztuczek, lecz warto także wspomnieć, że po niesamowitym laniu, jakie Overeemowi sprawił Curtis Blaydes – zawodnicy zaprzyjaźnili się i trenują od tamtej pory razem. A kto lepiej przygotuje zapaśniczo Alistaira w kategorii ciężkiej, jak nie Blaydes? Jest zatem szansa, że zawodnik z Holandii będzie w stanie szybko przenieść pojedynek do parteru i tam poszukać ewentualnego skończenia. Czy znajdzie? Wątpliwe. Nie sposób wykluczać scenariusza, w którym to „Reem” dominuje „Bigi Boi’a” przez 3-4 rundy, a ten odpala rakiety w końcowych rundach i ciężko nokautuje przeciwnika. Taki przebieg starcia wydaje się bardzo prawdopodobny, choć nokaut w pierwszych sekundach pojedynku jest raczej bardziej realny.

Podsumowując, owszem – Rozenstruik wziął teoretycznie walkę w zastępstwie za Walta Harrisa, ale ostatnim, 29-sekundowym pojedynkiem nawet się nie zmęczył, więc zwyczajnie przedłużył obóz, który wykonywał pod Arlovskiego. Mimo wszystko, jest to jego pierwszy main event, w dodatku na przeciwko topowego rywala, którego pokonanie otworzy Rozenstruikowi wrota do ogromnej kariery. Czy nie zje go przypadkiem presja? Trudno powiedzieć. 39-latek także natomiast jest w nieciekawej sytuacji, bo gdy przegra z zawodnikiem nisko notowanym – jego marzenia o pasie zatoną w niepamięci. Typ: Jairzinho Rozenstruik przez KO w 1 rundzie.

Tymczasem kursy na tę walkę na efortuna.pl są niesamowicie wyrównane i przedstawiają się następująco:
Overeem: 1.8
Rozenstruik: 1.9

Jeśli chcesz obstawić tę lub inne walki gal UFC, zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.