Doskonale wiadomo, że Mamed Khalidov nie wybiega za bardzo w przyszłość, aktualnie skupiając się wyłącznie na walce z Mariuszem Pudzianowskim, jednakże… Wcale niewykluczone, iż chciałby przystąpić do jeszcze innego superfightu

Na nieco ponad miesiąc przed XTB KSW 77 naprawdę trzeba się postarać, by dostać jeszcze jakiś bilet, jeśli chce się obejrzeć to widowisko z bliska. Nie ma co się jednak dziwić – rozpiska już teraz wygląda bardzo dobrze, a pamiętajmy, iż nie ogłoszono jeszcze wszystkich zestawień. W głównej potyczce do klatki wejdą razem Mamed Khalidov (35-8-2) wraz z Mariuszem Pudzianowskim (17-7) i choć obaj prezentują zupełnie odmienne style, kibice czy eksperci nie są w stanie wskazać wyraźnego faworyta.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Khalidov lubi mocne wyzwania – niejednokrotnie udowadniał to już na przestrzeni swojej blisko 20-letniej kariery w zawodowym MMA. Teraz zawalczy z cięższym od siebie „Pudzianem”, a potem… Jeśli tylko uda mu się sięgnąć po zwycięstwo, nie miałby nic przeciwko podjęciu rękawic z mistrzem królewskiej kategorii – Philem De Friesem (22-6).

Chociaż, chociaż… Widziałeś komentarz De Friesa? Czytałeś to, co napisał? On się trochę śmieje z tego, ale ten kto wygra w mojej walce z Mariuszem, to on z nim zawalczy. Jeżeli wygram, to mam nadzieję, że się z tego nie wycofa. Kolejne wyzwanie.

powiedział w rozmowie z Arturem Mazurem, w ramach programu Klatka po klatce.

Zobacz także: „Wiek tu nie gra roli” – Marcin Różalski typuje walkę Khalidova z Pudzianowskim

Były mistrz wagi średniej wróci do okrągłej klatki po ciężkim nokaucie, który w grudniu minionego roku zaserwował mu Chorawt – Roberto Soldic (20-3). Doszło do tego podczas rozgrywanego w Gliwicach KSW 65.

Źródło: YouTube/Klatka po klatce