Nowy rekord Cage Warriors budzi sporo emocji. Sami oceńcie, czy jest kontrowersja po obejrzeniu wideo w tym poście.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Yannick Bahati zapisał się w historii jednej z najdłużej działających organizacji MMA na świecie, jednak jego wyczyn budzi spore kontrowersje. Podczas gali Cage Warriors 186, która odbyła się w piątek w londyńskim Indigo at The O2, potrzebował zaledwie czterech sekund, aby znokautować Charlesa Joynera.

Bahati rozpoczął pojedynek w kategorii półciężkiej potężnym prawym sierpowym, który natychmiast posłał przeciwnika na deski. Kontrowersje wzbudza fakt, że cios padł tuż po tym, jak obaj zawodnicy zdawali się przybijać rękawice na znak szacunku, co jest powszechną praktyką w MMA.

Pomimo wątpliwości, organizacja oficjalnie ogłosiła, że nokaut Bahatiego ustanowił nowy rekord Cage Warriors pod względem szybkości zakończenia walki. Nagranie z tego historycznego momentu zostało udostępnione w mediach społecznościowych.

Zobacz także: Polscy zawodnicy gotowi na UFC Londyn – Błachowicz i Tybura zrobili wagę! [WIDEO]

Reakcja fanów znacząco odbiegała od entuzjazmu, jakiego można by się spodziewać po tak błyskawicznym nokaucie. Zamiast pochwał, zwycięstwo Bahatiego spotkało się z falą krytyki w internecie, gdzie jego taktykę określano mianem „brudnej”.

Choć oficjalnie zapisano mu zwycięstwo, pozostaje pytanie, czy ten kontrowersyjny wyczyn przysporzy mu nowych fanów, czy wręcz przeciwnie.