Colby Covington (15-1) znany jest z zaczepiania innych zawodników. Ostatnio trash talku z jego strony nie uniknęli nawet długo nieobecni w oktagonie bracia Diaz.

Covington oświadczył ostatnio:

Wszystko jedno, czy zawalczę z Kamaru Usmanem, siostrami Diaz, czy moim przyjacielem (Jorge Masvidalem), ale tytuł będzie mój. Nate Diaz? On jest zjarany, potrzebuje tego. To idiota. Niech sobie zostanie w Stockton i niech dalej je swoją soję, bo to taki sojowy chłopak.

Na odpowiedź starszego z braci Diaz nie musiał długo czekać. Nick zapowiedział:

Jeśli chcesz zawalczyć, wiesz gdzie mnie znaleźć. Nie jest to trudna sprawa. Zapraszam w moje skromne progi. No dawaj, gościu.

źródło: bjpenn.com