Norman Parke po raz ostatni zameldował się w okrągłej klatce podczas wydarzenia z numerem 53. Zawodnik walczący pod flagą Irlandii Północnej zmierzył się wtedy z ówczesnym mistrzem – Mateuszem Gamrotem.  

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Doskonale pamiętamy, do jakich scen doszło tuż przed rozpoczęciem tego eventu. „Stormin” nie był w stanie wypełnić wymaganego limitu wagowego, dlatego wszyscy siedzieli jak na szpilkach, czekając, czy walka wieczoru w ogóle będzie miała miejsce. Szefostwo organizacji ostatecznie doszło do porozumienia z nim, jednakże jak się okazuje, ten wciąż żywi urazę do jednego z właścicieli – Martina Lewandowskiego. Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. W tym przypadku było tak samo.

„Podczas ostatniej walki z Gamrotem dużo przestrzeliłem, ale miało na to wpływ kilka czynników. Ciężko trenowałem zapasy, przez co wysiadły mi kolana i nie mogłem jeździć na rowerze czy biegać przez cały obóz. Próbowałem zrobić wagę, ale później się rozchorowałem. Z tego powodu poprosiliśmy o przeniesienie walki na inną galę. Odmówiono mi i musiałem walczyć. Powiedziałem Lewandowskiemu, że nie czuję się zbyt dobrze. W związku z niewypełnieniem limitu, za starcie miałem dostać 50% wynagrodzenia. Trener próbował mnie przekonać, żebym tego nie przyjmował, ale potrzebowałem tej kasy, bo musiałem ją pooddawać. Teraz brzmi to dość zabawnie. Nigdy nie otrzymałem tej gaży. To nic personalnego, ale nadchodzą Święta, a 20 tysięcy to dużo dla zawodników. Wcześniej byłem traktowany bardzo dobrze, ale to było słabe zagranie. Przykro mi to pisać, że to mój ostatni pojedynek dla tej organizacji. Mieliśmy kilka wspaniałych chwil i zyskałem wielu fanów.”

To jednak nie wszystko. 32-latek po raz kolejny, w bardzo obraźliwy sposób odniósł się do jednego z właścicieli KSW. Czy wypada głosić swoje poglądy w tak oscentacyjny sposób, gdzie dostęp do mediów ma obecnie dosłownie każdy? Komentarz pozostawiam Wam. Warto jednak dodać, że poniższy wpis, tak samo jak konto na Twitterze Parke’a zostały usunięte.

Parke poruszył ponownie temat, który pojawił się w jego wypowiedziach tuż po KSW 53. Wówczas poprosiliśmy o skomentowanie sprawy samego Martina Lewandowskiego.

Źródło: Twitter, Instagram/Norman Parke