Norman Parke chce walki z Grzegorzem Szulakowskim. Przy okazji wbija szpilę Gamrotowi.

(Foto: Szymon Łabacki / InTheCage.pl)

Po zwycięstwie nad Łukaszem Saszą Chlewickim na gali KSW 43 we Wrocławiu Norman Parke nabrał wiatru w żagle i bardzo uaktywnił się w mediach społecznościowych.

W wywiadach tuż po gali Norman Parke (24-6-1,1NC) wskazywał swoich potencjalnych kolejnych rywali w organizacji KSW, nie zapominając również o mistrzu, Mateuszu Gamrocie (14-0, 1NC), z którym przegrał w swoim debiucie dla organizacji, a w drugiej walce musiał pogodzić się z decyzją sędziów rozstrzygających pojedynek jako no contest.

Wśród nazwisk, które najczęściej padały w rozmowach z mediami, znalazł się również ostatni pretendent do pasa wagi lekkiej, Grzegorz Szulakowski (9-2), który na gali KSW 42 w Łodzi musiał uznać wyższość Gamera.

Dziś Parke ponownie odniósł się do osoby Szuliego, przy okazji wbijając szpilkę w mistrza:

„Założę się, że Mateusz Gamrot chował się po hali, gdy zbiłem Chlewickiego, faceta, którego on ledwie pokonał… Założę się, że chciał, żebym to ja przegrał. A to samo [co z Chlewickim – przyp. red.] stałoby się i z nim, gdyby walczył uczciwie.
Walka z Grzegorzem Szulim jest następną do zrobienia.”

napisał na swoim Tweeterowym koncie Parke.

Jak Wam się podoba taka opcja dla Irlandczyka?

 

źródło: Twitter