Nowy rywal Mańkowskiego, Roberto Soldić, odrzucił propozycję UFC, aby móc walczyć na KSW 41

Portal sportowefakty.wp.pl przeprowadził ciekawą rozmowę z Wojsławem Rysiewskim, dyrektorem sportowym KSW, który zdradził, jak wyglądały kulisy zmiany rywala dla Borysa Mańkowskiego w walce wieczoru najbliższej gali w Katowicach.

Jak już wiemy od wczoraj, nie Dricus Du Plessis (11-1), a Roberto Soldić (12-2) będzie rywalem Borysa Mańkowskiego (19-6-1) podczas gali KSW 41. Chorwat od początku znajdował się w polu zainteresowania organizacji:

Przed galą KSW 41 rozważaliśmy wiele opcji dla Borysa Mańkowskiego. W orbicie naszych zainteresowań znalazło się kilku dobrze rokujących zawodników z całego świata. Soldić był jednym z nich.

mówi Rysiewski i zapewnia, że zawodnik cały czas miał być gotowy, aby wskoczyć na ewentualne zastępstwo.

Gdy faktycznie pojawiła się taka konieczność okazało się, że po udanym występie na Cage Warriors 87 Soldić otrzymał nowe oferty: walki o pas tej organizacji oraz propozycję kontraktu z UFC.

Z wiarygodnego źródła dowiedzieliśmy się, że mógł wystąpić na gali UFC w Niemczech, która ma się odbyć wiosną. Ponadto miał ofertę walki o pas Cage Warriors. Nie ukrywamy, że musieliśmy mocno zawalczyć o to, żeby przekonać go do występu u nas. Nie trudno się domyślić, że jednym z czynników były pieniądze.

zaznacza Wojsław Rysiewski.

Jak oceniacie taki ruch Chorwata?

 

źródło: sportowefakty.wp.pl