Niesłychanie interesująco zapowiadający się pojedynek pomiędzy Rafaelem dos Anjosem oraz Rafaelem Fizievem, który pierwotnie miał posłużyć jako walka wieczoru UFC Vegas 48, zostaje przesunięty na 5 marca.

Okupujący aktualnie 11. lokatę w klasyfikacji kategorii lekkiej, Rafael Fiziev (11-1), już od dawna upominał się o starcie z uplasowanym kilka oczek wyżej, byłym mistrzem – Rafaelem dos Anjosem (30-13). Starcie to pierwotnie miało rozegrać się już w najbliższy weekend, jednakże wizowe problemy „Atamana”, zmusiły przedstawicieli organizacji do odłożenia go w czasie.

Zobacz także: UFC Vegas 48: Walker vs. Hill – karta walk. Gdzie i jak oglądać?

Co się odwlecze, to nie uciecze – zawodnicy zostali ponownie zestawieni. Ich pojedynek rozegra się na gali z numerem 272, służąc jako co-main event. Co równie ciekawe, zostanie on utrzymany na dystansie pięciu rund, więc kibice zdecydowanie nie będą mieli na co narzekać.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez UFC (@ufc)

Dos Anjos powróci do oktagonu UFC po ponad rocznej absencji. Po raz ostatni widziany tam był w listopadzie 2020, kiedy to stanął w szranki z Paulem Felderem (17-6). Zawodnicy przewalczyli wtedy pełny dystans, po którym sędziowie niejednogłośnie wskazali triumf Brazylijczyka. Od tego czasu był jeszcze zestawiany chociażby z Islamem Makhachevem (21-1), natomiast walka ta ostatecznie nie doszła do skutku.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Fiziev zaś podejdzie do tej konfrontacji napędzony serią pięciu triumfów. Swój ostatni bój stoczył w grudniu, kiedy to mierząc się z Bradem Riddellem (10-2), widowiskowo ściął go z nóg przed końcem trzeciej odsłony.

Źródło: Instagram/UFC