Khabib Nurmagomedov obecnie uczestniczy w Ramadanie, który kończy się 23 maja, ale już zapowiedział, że będzie gotów na powrót do oktagonu w lipcu. Mocny wpisem w mediach społecznościowych mistrz kategorii lekkiej zapewnił, że nadejdzie czas Khabiba.

Dagestańczyk miał pierwotnie bronić swojego tytułu na gali UFC 249 w starciu z Tonym Fergusonem. Jak wiemy pandemia COVID-19 pokrzyżowała plany UFC i finalnie nie dojdzie do tego hitowe starcia (przynajmniej na razie). W najbliższy weekend „El Cucuy” zmierzy się z Justinem Gaethje, a stawką tego pojedynku będzie tymczasowy pas mistrzowski w kategorii lekkiej.

Dana White informował, że zwycięzca tego starcia zmierzy się Khabibem Nurmagomedovem, ale dopiero jesienią. Niepokonany mistrz ma jednak inne plany i zapewnia dość mocnym wpisem, że będzie gotów na lipiec.

Zobacz również: Dana White potwierdza, że zwycięzca walki Ferguson vs. Gaethje zmierzy się z Khabibem Nurmagomedovem

„Mogę walczyć w każdej chwili. Ramadan kończy się 23 maja. W lipcu będę gotowy. Przestańcie o mnie mówić. Teraz jest czas korony, kiedy nadejdzie czas Khabiba, rozwalę wszystkich.”

Nie wiadomo, co tak zirytowało mistrza, ale wygląda na to, że jest głodny walki. Czy w lipcu UFC będzie chciało zestawić po raz 6 walkę Nurmagomedov vs Ferguson? A może, to Justin Gaethje będzie następnym rywalem Khabiba? Tego dowiemy się już za dwa dni po gali UFC 249.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

źródło: bjpenn.com | Twitter