Meksykański temperament dał się we znaki zarówno podczas, jak i po gali UFC. Jeremy Stephens doświadczył tego na własnej skórze.

Wiele osób ostrzyło sobie zęby na walkę Amerykanina z Yairem Rodriguezem. Pojedynek bardzo szybko się skończył. Już w piętnastej sekundzie Meksykanin przypadkowo drapnął rywala po twarzy, a tym samym – po oku. „Lil Heaten” miał pięć minut na dojście do siebie, ale to nie przyniosło skutku. Otwarcie oka była niemożliwe, co skutkowało przerwaniem pojedynku.

Zobacz również: UFC Meksyk: Yair Rodriguez fauluje. Jeremy Stephens niezdolny do walki. Starcie uznane za nieodbyte. [WIDEO]

Stephens miał szansę wrócenia na zwycięską ścieżkę. Aktualnie dzierży pasmo dwóch porażek – z rąk Jose Aldo i Zabita Magomedsharipova.

źródło: twitter