W ubiegłym tygodniu ogłoszono walkę wielkiej nadziei polskiego MMA, Oskara Piechoty na gali Cage Warriors. Polak z nieskazitelnym rekordem (8-0-1) zawalczy od razu o pas wagi średniej brytyjskiej organizacji.

Wygląda na to jednak, że Cage Warriors będzie tylko przystankiem dla tego świetnego zawodnika. We wczorajszym programie Puncher Paweł Kowalik, manager Oskara przyznał, że celem jest UFC. Jeśli Imadło wygra 24 czerwca w Bournemouth z Jasonem Radcliffe’em (11-2), to jest spora szansa na to, iż niedługo zobaczymy go w największej organizacji MMA na świecie.

Szef MMA Cartel powiedział Mateuszowi Borkowi:

Nie mamy stuprocentowej pewności. Kontuzja Oskara odroczyła to wszystko w czasie. Chcemy sprawdzić się na tym wysokim poziomie, na dystansie pięciu rund. Jestem za tym, by sprawdzić się w mocnej organizacji zanim pójdzie się do UFC. Cage Warriors jest najlepszą trampoliną w Europie do amerykańskiego giganta.

Wielu zawodników przebyło już podobną drogę, m.in. nasza mistrzyni Joanna Jędrzejczyk.

Fragment programu Puncher i rozmowę z Pawłem Kowalikiem znajdziecie TUTAJ.

 

źródło: polsatsport.pl