Coraz jaśniej świecąca gwiazda – Paddy Pimblett zabrał głos na temat potencjalnego zestawienia z Conorem McGregorem. Jak twierdzi Anglik, walka ta rozbiłaby bank w kwestii wykupionych nań PPV.

Jedna z jaśniej świecących gwiazd UFC z ostatnich lat – Paddy Pimblett nie ukrywa, że chciałby zmierzyć się z gasnącą już, choć nadal najjaśniej świecącą gwiazdą – Conorem McGregorem. Zawodnicy często są ze sobą porównywani, bowiem początki ich kariery wyglądały bardzo podobnie. Obaj zdobyli kiedyś pas organizacji Cage Warriors, a gdy wkroczyli do UFC – wygrywając w imponującym stylu pojedynki – mieli za sobą rzeszę fanów ze swoich krajów.

Aktualnie, Pimblett pochwalić się może rekordem 3-0 w organizacji UFC. Wszystkie dotychczasowe pojedynki zwyciężył przed czasem – dwukrotnie przez poddania oraz przez nokaut w debiucie. Dwa z trzech starć miały miejsce na angielskiej ziemi, gdzie Pimbletta witano gromkimi brawami.

Jak przyznał jednak niedawno Anglik – londyńska O2 Arena jest już za mała na jego osobę i chciałby przy kolejnej okazji wystąpić na dużym, numerowanym evencie PPV. Do akcji planuje wrócić pod koniec tego roku, rywal dotychczas jest nieznany, choć Pimblett chętnie podjąłby wyzwanie w postaci popularnego Irlandczyka – byłego podwójnego mistrza UFC. Nie jest jednak tajemnicą, że McGregor może rozważać migrację do dywizji półśredniej, co sugerują jego ostatnie zdjęcia wrzucane na media społecznościowe…

Nigdy nie wiadomo, ostatecznie możemy się spotkać razem w klatce. Jest taka możliwość, jeśli McGregor powróci do 155 funtów [70 kg]. Ta walka sprzedałaby najwięcej PPV w historii UFC.

– stwierdził „The Baddy”.

 Aktualny rekord sprzedanych PPV w organizacji UFC należy właśnie do Conora McGregora, kiedy to mierzył się z Khabibem Nurmagomedovem na UFC 229. Sprzedano wówczas 2,4 mln subskrypcji. Oczywiście, rekord ten będzie niezwykle trudny do pobicia, ale kto wie…

Zobacz także: Bellator 285: Henderson vs. Queally – karta walk. Gdzie i jak oglądać?

źródło: bjpenn.com

Materiał powstał we współpracy z partnerem