Ulubieniec brytyjskiej publiczności – Paddy Pimblett – ponownie udowodnił, jak wiele jest wart. W drugiej rundzie starcia z Jordanem Leavittem poddał swojego rywala duszeniem zza pleców, a następnie dał emocjonalny wywiad, który wzbudził aplauz publiczności.

Zobacz także: UFC London – Pimblett i McCann wygrywają przed czasem, Krylov odprawia Gustafssona, Aspinall kontuzjowany

Pimblett zaczął aktywnie: zagonił rywala bliżej siatki i bił kombinacje. Leavitt spróbował obalenia, ale bezskutecznie. Walka przeszła w klincz, a następnie Amerykanin wyniósł i powalił na matę przeciwnika. Paddy wyślizgnął się i spróbował poddania gilotyną, ale nie zdołał dopiąć. Jordan wyszedł z opresji. I znów walka na środku klatki. Nieudana próba obalenia ze strony Leavitta. Na 30 sekund przed końcem rundy to Paddy obala i stabilizuje przeciwnika z góry, obdarzając go mocnymi ciosami.

Wraz z początkiem drugiej odsłony Amerykanin skraca dystans, pchając Pimbletta na siatkę. Ten odgryza się kilkoma dobrymi łokciami. Leavitt szuka obalenia, Paddy odpłaca kolanami, a następnie obraca pozycję, wchodzi za plecy i łapie nogami trójkąt. Udaje mu się dość łatwo wychwycić szyję Jordana i chwilę później sędzia przerywa starcie z akompaniamencie oszalałej z radości publiki zgromadzonej w londyńskie O2 Arenie.