Paige VanZant otwarcie mówi, że czasy UFC to już dla niej zamierzchła przeszłość. Teraz była gwiazda największej organizacji MMA na świecie rozkręca swoją karierę w formule na gołe pięści.

W swojej najbliższej walce na Bare Knuckle Fighting Championship 19 zmierzy się również z byłą zawodniczką UFC – Rachael Ostovich, dla której będzie to pierwszy występ na nowym terenie.

VanZant podpisała kontrakt BKFC w sierpniu ubiegłego roku i wcale nie żałuje tej decyzji. Wręcz przeciwnie – nie szczędzi ciepłych słów pod adresem aktualnego pracodawcy, który jej zdaniem przewyższa organizację, z którą była związana:

Szczerze, nie oglądam się za siebie. Myślę, że człowieka bierze na wspominki, gdy jest coś, co uważa za lepsze w przeszłości. Od czasu, gdy odeszłam, moja przyszłość jest lepsza, wszystko tu wciąż staje się tylko lepsze.

Dodaje:

Nie ma niczego, za czym mogłabym tęsknić. Zawsze się zastanawiałam, czy zatęsknię za UFC. Nie. Wcale nie tęsknię, za to uwielbiam być tu, gdzie jestem obecnie. Może życie zmieniło się na lepsze.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Była zawodniczka MMA przyznaje też, że uwielbia boks i to właśnie ta płaszczyzna stanowi teraz przedmiot jej zainteresowania. VanZant zadebiutowała na gołe pięści na gali BKFC 16. Zmierzyła się wtedy z Britain Hart, z którą przegrała.

źródło: mmajunkie.usatoday.com