Paulo Costa na gali UFC 253 doznał pierwszej porażki w swojej dotychczasowej karierze. Brazylijczyk musiał uznać wyższość Israela Adesanyi.

Paulo Costa został zdominowany przez Israela Adesanyę, który skończył Brazylijczyka w drugiej rundzie pojedynku. Dzięki temu zwycięstwu Nigeryjczyk wciąż pozostaje niepokonany oraz wciąż dzierży pas mistrzowski w wadze średniej. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Brazylijczyk za pośrednictwem Instagrama postanowił zabrać głos, w krótkim komunikacie, w którym ogłasza, że wróci silniejszy niż do tej pory.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

I will come back stronger 👊 Retornarei melhor , como sempre!

Post udostępniony przez Paulo Costa (@borrachinhamma)

 

Dla Paulo Costy przegrana z Adesanyą była pierwszą porażką w karierze. Dana White na konferencji prasowej po gali zdradził, że „The Last Stylebender” w swoim kolejnym pojedynku najprawdopodobniej zmierzy się z Jaredem Cannonierem. Jednak najpierw „The Killa Gorilla” musi pokonać Roberta Whittakera. Walka pomiędzy oboma zawodnikami odbędzie się 24 października na gali UFC 254.

Zobacz także: Dana White chce doprowadzić do walki Colby Covington vs. Jorge Masvidal

źródło: bjpenn.com