Zestawienie dwóch legend MMA z różnych stron świata elektryzuje środowisko sportów walki. Birmańczyk ma ważny kontrakt z ONE Championship do końca roku, ale potencjalna walka z Mamedem Khalidovem mogłaby być jednym z największych hitów w historii KSW.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Pomysł zestawienia Mameda Khalidova z Aung La Nsangiem to ciekawy pomysł dla polskich fanów, ale też coraz bardziej realny scenariusz. Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW, w rozmowie w programie „Klatka po klatce” potwierdził, że organizacja jest zainteresowana tym pojedynkiem.

To byłby hit z udziałem Mameda Khalidova.

powiedział Lewandowski, zapytany o potencjalny pojedynek. Szef KSW przyznał również, że kontakt z birmańskim zawodnikiem już istnieje:

Z tego co wiem, bo miałem okazję z nim dwukrotnie rozmawiać, oczywiście zachęcałem go do zmiany pracodawcy, ale do końca roku jego kontrakt jest ważny.

Igor Michaliszyn, zawodnik KSW, który walczył na ostatniej gali, nie ma wątpliwości, że byłoby to starcie na najwyższym poziomie.

Moim zdaniem petarda, jak to mówi „Szpila”, petarda, Aung vs Mamed. Słuchaj, no dwie legendy, dwie legendy i wydaje mi się, że Aung byłby właśnie takim gościem, którego fani KSW szczególnie szukali dla Mameda od lat, czyli drugiej takiej legendy, światowego formatu, podwójnego mistrza ONE w zestawieniu z legendą tutaj naszego podwórka i Europy Mamedem.

powiedział Michaliszyn w wywiadzie dla naszego portalu.

Aung La Nsang, nazywany „Birmańskim Pythonem”, to były podwójny mistrz ONE Championship, który zdobył ogromną popularność w Azji. Jak zauważa Michaliszyn, to zawodnik, który może przyciągnąć uwagę kibiców spoza Polski:

Mi się wydaje, że Aung byłby w podobny sposób magnesem, gdyby dotrzeć gdzieś do kibica z innych części świata tak, jak Eddie Hall przyciągnął fanów z Wielkiej Brytanii.

Choć dla przeciętnego polskiego fana MMA nazwisko birmańskiego zawodnika może nie być tak rozpoznawalne, jego zasięgi w mediach społecznościowych robią wrażenie.

Aung La Nsang był obecny na ostatniej gali KSW 105 w Gliwicach, co jeszcze bardziej podsyciło spekulacje na temat potencjalnego pojedynku. Według relacji Igora Michaliszyna, Birmańczyk zrobił bardzo pozytywne wrażenie na całej ekipie:

Aung nam zrobił takie przemówienie. Każdego wbiło fotel, nie wiem jak by to nazwać, motywacyjne, takie motywacyjno-rodzinne. Umiał tak poruszyć te emocje, takie emocje w nas wywołać, że my siedzieliśmy z Niedźwiedziem, prawie mieliśmy łzy w oczach i to było coś naprawdę fajnego i wspaniałego.

Kluczową kwestią pozostaje jednak kontrakt zawodnika z ONE Championship.

Jeśli do walki faktycznie dojdzie, byłoby to jedno z największych międzynarodowych starć w historii KSW, łączące dwa różne światy – europejski i azjatycki. Dla Mameda Khalidova byłaby to szansa na pojedynek z rywalem równej klasy i podobnym statusie legendy, natomiast dla Aung La Nsanga możliwość podbicia europejskiego rynku MMA.

 

źródło: materiały własne, Klatka po klatce