Petr Yan wśród postanowień noworocznych ma z pewnością jeden cel – odzyskać pas dywizji koguciej UFC. O tym zamiarze poinformował Aljamaina Sterlinga, w walce z którym stracił tytuł.

Rosjanin zmierzył się ze Sterlingiem na gali UFC 259, gdzie został zdyskwalifikowany przez nielegalny cios kolanem, czego następstwem była wygrana Amerykanina. Ta porażka przerwała ciąg dziesięciu wygranych z rzędu m.in. z Jose Aldo czy Magomedem Magomedovem.

Yan wielokrotnie już zapowiadał, że gdy tylko nadarzy się okazja i znów w oktagonie spotka się ze Sterlingiem, zgarnie pewne zwycięstwo na swoje konto. Walka rewanżowa miała odbyć się na gali UFC 267, jednak ze względu na kontuzję Amerykanina, nie doszła do skutku, co tym bardziej wystawiło cierpliwość byłego mistrza na próbę.

Na swoich mediach społecznościowych zapowiedział niedawno:

„Koleżeńskie przypomnienie, Alga to moja dziwka. Tym razem zniszczę tego małego mięczaka w jeszcze bardziej imponujący sposób.”

https://twitter.com/funkmasterMMA/status/1475146051912757252

Sterling szybko odpowiedział:

Ta, pieprzyć tego gościa Alga. Jest do niczego. Aljo, z drugiej strony – on nie może się już doczekać, żeby cię niszczyć. Brudny szczur.

W zastępstwie za niedysponowanego Sterlinga na gali UFC 267 pojawił się Cory Sandhagen. Na szali został położony tymczasowy pas dywizji koguciej, który po starciu na pełnym dystansie powędrował do Rosjanina.

źródło: Twitter/Petr Yan, Twitter/Aljamain Sterling