Niepokonany od sześciu lat i rozbijający kolejnych rywali w stylu, który elektryzuje fanów – Piotr Kuberski wraca do klatki, by bronić tymczasowego pasa wagi średniej. 9 sierpnia na KSW 109 w Warszawie skrzyżuje rękawice z Radosławem Paczuskim.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Piotr Kuberski (16-1) nie zwalnia tempa. Od debiutu w KSW rozprawił się przez nokaut z czterema rywalami, a ostatni z nich – Tomasz Romanowski – padł ofiarą bombardowania ciosów w trzeciej rundzie marcowego pojedynku o tymczasowy pas mistrzowski. Przed tym sukcesem zawodnik Ankosu MMA odprawiał kolejno Damiana Janikowskiego, Michała Materlę i Bartosza Leśkę – i tylko jeden z nich dotrwał do drugiej rundy.
Radek ma ciężkie ręce i ciężkie kopnięcia. Tego trzeba będzie się na pewno wystrzegać. Jest rozpędzony czterema wygranymi z bardzo mocnymi zawodnikami. Nie wiem czy ja mogę siebie nazwać stójkowiczem, ale obaj bardzo lubimy bić się w stójce i zazwyczaj nasze walki kończą się przed czasem, więc na pewno jest to super zwiastun tego, co wydarzy się 9 sierpnia.
– oznajmił Kuberski w zapowiedzi walki.
„Qbear” to obecnie jeden z najbardziej efektownych zawodników polskiej sceny MMA. Na 17 zawodowych pojedynków wygrał aż 16 – z czego 14 kończył nokautami. Co istotne, aż 7 z tych skończeń padło już w pierwszej rundzie.
Nadchodzący rywal – Radosław Paczuski – to były kickbokser, który z powodzeniem kontynuuje karierę w MMA. W ostatnich czterech występach (w tym jednym kickbokserskim) nie zaznał porażki. Dla obu fighterów będzie to niezwykle istotne starcie – dla Kuberskiego to pierwsza obrona tymczasowego tytułu, dla Paczuskiego – szansa na potwierdzenie mistrzowskich aspiracji.
Walcząc z różnymi zawodnikami, staram się odbierać im ich asy, żeby dobrać się im do skóry. Wychodzę, wykonuję swoją pracę i staram się ją robić jak najlepiej. Nie lekceważę przeciwników, zawsze podchodzę do walki bardzo spokojnie. Wiadomo co może być dobrą bronią Radka. Na pewno będę się starał to wszystko niwelować, ale to jest walka. Mamy 25 minut, jednak wysoce prawdopodobne, że ta walka raczej skończy się wcześniej. Mam tylko nadzieję, że wyjdziemy z niej cali i zdrowi.
– podsumował Kuberski.
Pojedynek Piotra Kuberskiego z Radosławem Paczuskim odbędzie się 9 sierpnia podczas gali XTB KSW 109 w Warszawie.
Zobacz także: Michalski typuje Kuberskiego na KSW 109 i wzywa Pawlaka do zwakowania pasa
źródło & foto: KSW