Jessica Żelazko wraz z rodzicami i młodszym bratem do Wielkiej Brytanii wyjechała w 2004 roku, miała wtedy 3 lata. W nowym środowisku odnalazła się bardzo szybko, w krótkim czasie ucząc się doskonale władać językiem angielskim. Jessica od najmłodszych lat wspólnie z bratem uczęszczała na różnego rodzaju zajęcia sportowe – akrobatyka, lekkoatletyka, taniec, a nawet piłka nożna. W wieku 7 lat, za małą namową taty, rozpoczęła treningi bokserskie w lokalnym klubie – Crewe ABC. Nie przeszkadzało jej to, że była tam jedyną dziewczyną, a boks z każdym kolejnym dniem coraz bardziej jej się podobał i nawet przez chwilę nie pomyślała, że nie jest to sport dla niej. W kolejnych latach, gdy treningi bokserskie zaczęły odgrywać znaczącą rolę w jej nastoletnim życiu, postanowiła zrezygnować z zajęć tanecznych oraz treningów lekkoatletycznych, w których odnosiła liczne sukcesy i skoncentrować się wyłącznie na boksie.

Pomimo przegranych dwóch pierwszych walk, Jessica nie załamała się i nie zrezygnowała ze sportu, w którym mimo początkowych niepowodzeń, czuła się bardzo dobrze. Po wspomnianych dwóch porażkach wspólnie z rodzicami zdecydowała się na zmianę klubu i zaczęła uczęszczać na zajęcia bokserskie w miejscowości Macclesfield, do której musiała dojeżdżać około 30 kilometrów 3 razy w tygodniu. Od tamtej pory Jessica zaczęła wygrywać kolejne swoje walki, co jeszcze bardziej zmotywowało ją do cięższych treningów i utwierdziło w przekonaniu, że właśnie to chce robić w przyszłości – boksować.

Jej zwycięstwa i postawa na treningach nie uszły uwadze trenerom angielskiej kadry narodowej i po testach sprawnościowych, w których wypadła najlepiej z całej grupy, w sierpniu 2016 roku zakwalifikowała się do „England Talent Programme” co oznaczało, że będzie trenować pod okiem najlepszych szkoleniowców brytyjskiej kadry w „English Institute of Sport” w Sheffield.

Na początku 2017 roku Jessica Żelazko wywalczyła wicemistrzostwo Anglii, a dwa dni później pokonała mistrzynię Irlandii. Po tych sukcesach w kadrze, awansowała na poziom „Challenge”, czyli uzyskała możliwość reprezentowania Anglii na międzynarodowych turniejach. Jednak w międzyczasie, Jessica coraz częściej zastanawiała się, czy nie mogłaby występować, jako reprezentantka kraju, z którego pochodzi, czyli z Polski. Kilka lat wcześniej była już dwukrotnie w Polsce na turniejach bokserskich, które oczywiście wygrała, a w jednym z nich otrzymała również nagrodę dla najlepszego zawodnika turnieju w swojej kategorii. Miała również okazję trenować gościnie w kilku klubach w Polsce, głównie w Warszawie. Dzięki Fundacji im. Feliksa Stamma poznała trenera Jacka Dymowskiego z Żoliborskiej Szkoły Boksu, z którym wspólnie zdecydowali się wystartować w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Jessica kolejny raz, dla boksu musiała poświęcić „życie prywatne”, ponieważ w tym samym czasie w Anglii odbywał się jej bal z okazji zakończenia szkoły. Jest to ważna uroczystość dla absolwentów szkół średnich, podobnie jak bal maturalny w Polsce. Jednak Jessica postanowiła wystąpić na OOM i była to słuszna decyzja. W Pułtusku wywalczyła mistrzostwo Polski oraz nagrodę dla najlepszej zawodniczki turnieju. Po tym sukcesie otrzymała powołanie do Młodzieżowej Kadry Polski i… stanęła przed kolejną trudną, życiową decyzją – który kraj reprezentować w przyszłości? Czy wybrać starty jako zawodniczka Wielkiej Brytanii i reprezentować kraj, w którym się wychowała, w którym ma przyjaciół, szkołę, dom i w którym mieszkają jej rodzice i brat, czy może reprezentować kraj, w którym się urodziła.

O dziwo nie zastanawiała się zbyt długo. Po rozmowie z rodzicami wspólnie zdecydowali o szybkim powrocie do Polski, by Jessica mogła w ringu reprezentować Biało-Czerwonych i dla nich zdobywać medale. Jessica Żelazko na pewno będzie reprezentować naszą Ojczyznę już w listopadzie tego roku na Mistrzostwach Świata w Indiach, a trener Jacek Dymowski nie ukrywa, że ich dalszym celem jest Olimpiada w Tokio w 2020 roku.

Nie pozostaje nam nic innego jak tylko pogratulować Polskiej Kadrze, nowej,wspaniałej zawodniczki, a samej zawodniczce życzyć sukcesów w biało-czerwonych barwach i podziękować za mądrą i dojrzałą decyzję.

Obecnie Jessica i jej rodzina, muszą jednak stoczyć kolejną walkę, a mianowicie zorganizować przeprowadzkę z Wielkiej Brytanii do Polski, praktycznie z dnia na dzień. Dlatego też, poszukiwane są firmy oraz sponsorzy prywatni, którzy zechcieliby wspomóc tę młodą zawodniczkę, by jak najszybciej mogła zamieszkać w swojej Ojczyźnie i skupić się na treningach i oczywiście nauce w nowej szkole. Zwracamy się również do wszystkich czytelników o wsparcie Jessici w jej dążeniu do celu i trzymanie za nią kciuków, bo z pewnością w najbliższym czasie będzie zdobywać medale dla na nas wszystkich, dla Polski.

Informacja Fight Expert Magazine