Były wieloletni zawodnik UFC Diego Sanchez ma nadzieję na podpisanie kontraktu z organizacją Bare Knuckle Fighting Championship. Podobnie na sprawę patrzy sam prezes organizacji, który widzi dla niego miejsce u siebie. 

Zwolnienie Sancheza z UFC odbyło się w przy okazji afery z byłym już managerem zawodnika w roli głównej. Joshua Fabia wdał się w kłótnię z organizacją, w której chodziło o historię medyczną Sancheza. Ostatecznie sprawy poszły za daleko i Amerykanin pożegnał się z UFC.

Szukając nowego zatrudnienia, Sanchez zwrócił uwagę na BKFC, której prezes – David Feldman zapowiedział, że jest gotowy rozpocząć z nim współpracę:

Będzie pracował nad swoją stójką i myślę, że jeśli zorganizujemy mu dobre zestawienie, na tym samym poziomie zaawansowania i w tej samej grupie wiekowej, myślę, że wtedy moglibyśmy liczyć na naprawdę dobre widowisko.

Feldman zaznaczył, że żadna ze stron nie chce podejmować pochopnych decyzji ani też nie chce na siłę organizować pojedynku, dlatego wszystko musiałoby zostać zaplanowane na spokojnie i z rozwagą.

źródło: mmafighting.com