Mamed Khalidov z pewnością nie spodziewał się takiej prośby po ponad siedmiu latach, które minęły od starcia z Maiquelem Falcao. Brazylijczyk zwrócił się za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych o pomoc, oznaczając przy okazji personę obecnego mistrza, jak i organizację KSW. 

Niesamowicie doświadczony Maiquel Falcao (40-19) pod szyldem największej, polskiej organizacji MMA zameldował się w maju 2014 roku. Już wtedy miał za sobą starty w UFC, a także Bellatorze, więc wydawał się być ciekawym zawodnikiem. Konfrontacja z Mamedem Khalidovem (35-7-2) jednak zupełnie nie ułożyła się po jego myśli i ten musiał uznać wyższość reprezentanta olsztyńskiego Arrachionu, zostając poddanym już w pierwszej rundzie.

Po upływie ponad siedmiu lat oraz stoczeniu dwudziestu jeden kolejnych pojedynków, 40-letni Falcao zaapelował do swojego byłego rywala o pomoc. Wsparcie finansowe miałoby dotyczyć leczenia kończyny, która doznała wtedy urazu.

„Proszę, potrzebuję TWOJEJ pomocy na opłatę za leczenie MOJEJ ręki, którą mi złamałeś! Proszę, pomóżcie mi!”

Zobacz także: Mamed Khalidov o Pudzian vs. Juras i oczekiwaniu na propozycję walki od KSW: Z każdym mogę się bić [WYWIAD]

Na ten moment nie wiadomo, jak do całej sytuacji ustosunkuje się sam Mamed, czy też organizacja, także jedyne co pozostało, to cierpliwe wyczekiwać oficjalnego komunikatu z którejś z zainteresowanych stron.

Źródło: YouTube/KSW, Twitter/Maiquel Jose Falcão Gonçalves