Dylan Budka ogłosił, że rozstaje się z UFC po porażce z Edmenem Shahbazyanem na gali UFC Fight Night: Cannonier vs. Rodrigues. Zawodnik zamieścił emocjonalne oświadczenie, w którym podkreślił, że zamierza kontynuować karierę w niższej kategorii wagowej.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Dylan Budka trafił do organizacji UFC dzięki zwycięstwu w programie Dana White’s Contender Series. Niestety, w amerykańskiej organizacji nie udało mu się osiągnąć sukcesu, ponieważ przegrał trzy walki z rzędu, co ostatecznie doprowadziło do jego zwolnienia.
W swoim debiucie Budka został znokautowany przez Cesara Almeidę, a w kolejnej walce musiał uznać wyższość Andre Petroskiego, przegrywając jednogłośną decyzją sędziów. W ostatnim starciu zmierzył się z Edmenem Shahbazyanem, który znokautował go w nieco ponad półtorej minuty.
Po bolesnej porażce Amerykanin zamieścił szczery wpis w mediach społecznościowych, w którym ogłosił zakończenie swojej przygody z UFC. Jednocześnie zaznaczył, że to nie koniec jego kariery, podkreślając, że nie zamierza się poddawać. Budka planuje wprowadzenie zmian, a jego kolejnym krokiem będzie przejście do dywizji półśredniej, gdzie zamierza kontynuować swoją drogę w MMA.
Od dziś nie jestem już w UFC.
Miałem odwagę, by sięgnąć po wielkość i poniosłem porażkę.
Takie ryzyko wiąże się z podejmowaniem wyzwań.
Wszyscy przygotowują się, by dotrzeć na szczyt, ale niewielu jest gotowych na to, co zrobić, gdy ten szczyt zostanie im odebrany.
Ale wiem jedno – jestem wdzięczny za moich przyjaciół, rodzinę i wszystkich, którzy mnie wspierają.
Dziękuję moim sponsorom, moim fanom i wszystkim partnerom.
Będę nadal promować fantastyczne firmy wokół mnie w pełni, jak tylko potrafię.
Już rozmawiamy z innymi organizacjami, a ja przechodzę do wagi półśredniej, by rozpocząć nowy rozdział mojej kariery.
To jeszcze nie koniec, moja historia się nie kończy.
Wrócę tam, gdzie mam być, muszę tylko naprawić kilka rzeczy.
To tylko mała przeszkoda, której nie dostrzegłem na drodze do tego, czego chciałem.
Kocham was wszystkich i nie mogę się doczekać, by naprawić swoje błędy i znaleźć nowe miejsce, gdzie będę was bawił na ekranach, aż wrócimy do UFC.
Nigdy nie przestawaj być szalony!
