Jeżdżąc po Polsce odwiedzam wiele klubów MMA. Możliwość sprawdzenia siebie z ludźmi, których się nie zna, możliwość potrenowania z czołowymi  zawodnikami, zobaczenie sal, które zna się tylko z opowiadań czy migawek telewizyjnych.
W tym cyklu będę chciał opisać swoje przeżycia związane z polskimi klubami MMA. Na pierwszy ogień Kraków i Szkoła Walki Drwala.
Szkołę Tomasza Drwala miałem okazję odwiedzić dwukrotnie. I dwa razy to było dla mnie fantastyczne przeżycie. Pierwszy raz byłem, jak klub był jeszcze na obiektach KS Wanda.
Po długiej wycieczce przez Kraków dojeżdżało się na Wandę. Niepozorny kompleks sportowy, wchodząc do budynku mijało się sale, i korytarzem w lewo po schodach do góry całkiem niepozornym korytarzem. Aż w końcu podchodziło się do dużych, białych  drzwi z naklejką Szkoła Walk Drwala.
Otwierając te drzwi, człowiek przenosił się do zupełnie innej krainy. Na wprost było widać wielką salę z matami, a przed nami hol, w którym była gablota z rękawicami z UFC Tomka. jego puchary za zwycięstwa w MMA Attack, na ścianach plakaty z gal UFC na których walczył Gorilla. Idąc dalej na lewo szatnie a za nimi świetna wg, mnie sala do boksu/kickboxingu z workami a idąc na wprost holem główna mata. Wielkie pomieszczenie na którym mieściły się 3 grupy
trenujących i część na crossfit. Pod każdym względem był to najlepszy klub jaki w tamtym czasie (rok 2013) widziałem na własne oczy.
W roku 2014 udałem się ponownie do Krakowa i znów trafiłem do kluby Tomasza Drwala z tym, że już w nowym miejscu z nową jakością..
Obecnie klub Szkoły Walki Drwala znajduje się w centrum handlowym Plaza. Po wejściu do galerii od strony parkingu, schodami po lewej stronie do góry i kawałek w prawo. Z zawenątrz jak na Wandzie bardzo niepozornie. Sofy, recepcja a w niej też sklepik z odżywkami obok nich bramki . Po przejściu bramek pierwsza część – siłownia z maszynami, fantastycznie uzupełniona sprzętem, za ścianą wolne ciężary oraz maszyna do crossfit, kawałek dalej, kolejna ściana i pomieszczenie, którego szukałem. Mata. Myślę, że wielkością porównywalna do tej z Wandy, po lewej octagon. Połowa octagony, przedzielona na pół, żeby mogło pracować w nim więcej osób.
Co do poziomu trenerów w klubie to naprawdę nie można mówić nic złego. Sama osoba Tomasza Drwala gwarantuje wysoki poziom treningów. A wiadomo, że osoba z takim autorytetem w jak Gorilla otacza się ludźmi, którym można śmiało się powierzyć a z czasem przyjdą zadowalające efekty.