Były mistrz KSW Sebastian Przybysz odpowiedział na pytania, odnoszące się do jego przyszłości. Wygląda na to, że nie zamierza ograniczać się wyłącznie do startów na naszym rodzimym podwórku. 

Sebastian Przybysz (11-3), który dziesięciokrotnie występował już pod sztandarem największej polskiej organizacji, do klatki powróci w lipcu, podczas KSW 84, które odbędzie się 15 lipca w Gdyni. Póki co nie wiadomo jednak, z kim wówczas się skonfrontuje.

Zobacz także: De Fries, Przybysz i Janikowski wystąpią na KSW 84

Wygląda na to, że jeśli starty nadal będą układać się po jego myśli, chciałby także spróbować swoich sił za oceanem. Przyznał to, odpowiadając w swoich mediach społecznościowych na zadane przez kibiców pytania.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Popularny „Sebić” doskonale wie przecież, jak to jest przygotowywać się z topowymi zawodnikami. Jakiś czas temu zawitał wraz z Marianem Ziółkowskim (25-8-1) na Florydę, gdzie mieli okazję potrenować w Kill Cliff FC.

Źródło: Twitter/Sebastian Przybysz