Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Rafael Alves, który miał zadebiutować w największej organizacji MMA na świecie, wniósł na wagę przeszło 5 kilogramów ponad wymagany limit dywizji piórkowej, przez co jego starcie z Patem Sabatinim zostało zdjęte z rozpiski gali UFC Vegas 19.

Zobacz także: UFC on ESPN 19: Blaydes vs. Lewis – wyniki ważenia [WIDEO]

Zdecydowanie nie jest to najlepszy sposób na rozpoczęcie współpracy z nowym pracodawcą. Brazylijczyk chwilę po zajściu udzielił wywiadu portalowi MMA Fighting, w którym opisał, co do tego doprowadziło.

Wczoraj zjadłem łososia i momentalnie poczułem się źle. Wymiotowałem oraz miałem biegunkę, więc lekarz zalecił, żeby pić dużo wody. Pozostały mi tylko 2 kilogramy do ścięcia, ale gdy tylko zacząłem się nawadniać, waga poszła to góry i się zatrzymała. 

Cała sytuacja nie ma tragicznych skutków, bowiem Rafael Alves (19-9) nie zostanie zwolniony z amerykańskiego giganta. Ten zapowiada jednak, iż kolejne pojedynki będzie toczył już w kategorii lekkiej.

Sean Shelby powiedział, że zdrowie jest najważniejsze. Dodał, iż wcześniej to zdarzało się nawet mistrzom i żebym teraz zawalczył w dywizji lekkiej. Nie zwolnią mnie, ponieważ szukali nowych zawodników. (…) Teraz będę występował w kategorii do 70 kg. Jestem skupiony i nic nie może mnie powstrzymać.

podsumował.

„The Turn” dostał się do UFC dzięki udziałowi w programie Dana White’s Contender Series, w ramach którego stanął w szranki oraz efektownie poddał duszeniem gilotynowym Meksykanina – Alejandro Floresa (18-3).

Źródło: MMAfighting.com