W swojej siódmej walce zawodowej Rafał Kijańczuk nie pozostawił wątpliwości, że przed nim wielka przyszłość w wadze półciężkiej. Błyskawicznie, już w pierwszej rundzie rozprawił się z Gigą Kukhalashvilim.

Polak mocno rozpoczął pierwszą rundę, od niskiego kopnięcia, a następnie poszedł po obalenie. Plan najwyraźniej był taki, aby wykorzystać w parterze swoje potężne G&P. Giga zdołał jednak wykręcić się spod Polaka i zagroził przez chwilę rywalowi, próbując skrętówki.

Rafał zdołał ponownie znaleźć się na górze i zaatakował mocnymi ciosami. Giga przekręcił się, a Kijańczuk nie przestawał go obijać. Rywal schowany w pozycji żółwia był bezradny i sędzia musiał przerwać pojedynek.

Rafał odniósł swoje trzecie zwycięstwo w organizacji M-1 i po walce wyzwał mistrza wagi półciężkiej.

Zobacz całą walkę [KLIKNIJ]: