Robert Ruchała doskonale wie, jak to jest się mierzyć z Salahdinem Parnassem. Z tego względu wybrał się także do łódzkiego Octopusa, pomagając Adrianowi Bartosińskiemu w przygotowaniach. Sam także chce już wrócić do klatki, zapowiadając, iż będzie gotowy na każdego.