Robert Whittaker odrzucił możliwość powrotu do wagi półśredniej. Zaznaczył jednak, że rozważa opcję przejścia do kategorii półciężkiej.

Robert Whittaker (23-6) po raz ostatni wystąpił na UFC 271 w walce z Israelem Adesanyą (22-1). Choć Australijczyk zaprezentował się przyzwoicie, przegrał walkę o tytuł wagi średniej przez jednogłośną decyzję sędziów.

Po przegranej, wiele osób, takich jak Brendan Schaub, doradzało byłemu mistrzowi wagi średniej UFC, aby przeszedł do limitu wagowego do 170 funtów. Whittaker walczył w wadze półśredniej przez pierwszą połowę swojej kariery MMA, zanim w 2014 roku przeszedł do wagi średniej.

Jednak Robert Whittaker wykluczył możliwość powrotu do wagi półśredniej. W programie The MMA Hour w rozmowie z Arielem Helwanim mówił o tym, że rozważa przejście do kategorii półciężkiej.

Ludzie nie zdają sobie sprawy, jak ciężki jestem na co dzień. Normalnie ważę około 215-220 funtów. To moja naturalna waga. Rozważam to, ponieważ pójście kategorię wagową w górę jest zdecydowanie opcją, a nie zejście w dół. Rozważam to. Chodzi o to, że w wadze średniej czuję się bardzo dobrze. Mam dobrze opanowane zbijanie wagi. Moja siła, cardio i szybkość są na najwyższym poziomie. Czuję, że straciłbym trochę z tego, gdybym przeszedł do 205, więc może to być, nie wiem, myślę, że spróbuję po prostu wypracować sobie drogę do walki o tytuł jeszcze raz tutaj, a potem pobawić się tym pomysłem.

stwierdził Whittaker.

źródło: The MMA Hour