Santiago Ponzinibbio (27-3) po raz ostatni widziany był w oktagonie UFC prawie półtora roku temu. Miał on powrócić w grudniu zeszłego roku  na UFC 245, gdzie jego rywalem miał być Robbie Lawler (28-14). Niestety z tego starcia wyeliminowała go infekcja gronkowca. 

W rozmowie z mmajunkie.com zdradził, że wrócił już do zdrowia i jest na etapie poszukiwanie dużej walki w UFC w okolicach czerwca.

Miałem kontuzję, która złamała moją karierę. . Dobrze mi szło i byłem blisko mistrzowskiego pasa. Teraz jest już zdrowy i zdolny, aby wrócić do klatki. Teraz szukam dużej na swój powrót. Myślę, że powrócę w okolicach czerwca. Teraz szukamy rywala oraz odpowiedniej daty. To będzie dla mnie ważna walka, ponieważ mam 7 wygranych w serii i 15 walk dla organizacji więc jeżeli dostanę dobry pojedynek to wracam.

powiedział Santiago Ponzinibbio.

Argentyńczyk chciałby się zmierzyć z rywalem z top 5 lub z takim który posiada duże nazwisko.

Zawodnik z top 5 albo wielkie nazwisko. Może Robbie Lawler, Rafael dos Anjos, Nate Diaz czy Anthony Pettis. Te osoby to są świetne nazwiska w organizacji. Kto wie, może walka z jednym z nich zagwarantuje mi walkę o pas.

podsumował.

„Gente Boa” jest solidnym zawodnikiem na światowej scenie MMA. Aktualnie posiada imponującą serię 7 wygranych z rzędu. W swoim ostatnim występie na UFC FN 140 znokautował Neila Magny’ego (22-7).

źródło: mmajunkie.com