Jon Jones oprócz niesamowitych umiejętności cechuje się także arogancją, za którą można go kochać, lub nienawidzić. Teraz niekwestionowany mistrz po raz kolejny zaczepia swojego byłego rywala w mediach społecznościowych.

Jon Jones zwyciężył z Dominickiem Reyesem w lutym tego roku, na gali UFC 247. Od tego momentu „Devastator” stara się uzyskać rewanż, jednakże może to się dla niego okazać póki co awykonalne, ponieważ na czele kolejki do „Bonesa” stoi nasz rodak – Jan Błachowicz.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jones ciągle pogrywa sobie w internecie, a w jego gierki dają się wciągać zawodnicy, do których kierowane są dane posty. Teraz Amerykanin po raz kolejny dodał wpis, w którym prowokuje fighterów.

„Wchodzisz do jamy lwa w poszukiwaniu kozy i zastanawiasz się, dlaczego jeszcze nikt nie wyszedł żywy”

Na tego tweeta szybko zareagował ostatni pretendent do mistrzowskiego pasa – Reyes.

„Spodziewałem się czegoś więcej…”

Oczywiście charakter Jona nie pozwolił mu, aby ten komentarz został pozostawiony bez odpowiedzi.

„Tak, przeważnie zwycięzca dostaje wszystko co najlepsze”

Wiemy, jak przebiegało starcie Jones vs. Reyes. „Devastator” uważa, że to on był lepszy w tej walce, dlatego możliwe, iż zaczepki Jona urażą jego sportowe ambicje.

Zobacz także: Israel Adesanya radzi młodym zawodnikom MMA: „Nie bądźcie fałszywi jak Jones”

Źródło: Twitter