Irene Aldana na gali UFC 273 w oktagonie spotka się z Aspen Ladd. Walka odbędzie się 9 kwietnia w Nowym Yorku.

Dla Aldany będzie to powrót po zwycięstwie przez TKO w pierwszej rundzie z Yaną Kunitskayą na gali UFC 264 w lipcu. Meksykanka będzie miała więc szansę na drugą wygraną z rzędu po porażce z Holly Holm w październiku ubiegłego roku. W swoich ostatnich czterech walkach, trzy z nich wygrała, w tym dwie przed czasem.

Ladd wystąpiła w październiku tego roku, gdy na pełnym dystansie przegrała z Normą Dumont. Była to jej jedyna walka od 2019 roku, gdy stoczyła trzy pojedynki, w tym z również z Kunitskayą. Amerykanka w kończącym się właśnie 2021 roku miała okazję, by pojawić się w oktagonie więcej razy, jednak jej walka z Macy Chiasson została odwołana, ponieważ Ladd nie była w stanie wypełnić limitu wagowego. Nie była to pierwsza taka sytuacja w jej wykonaniu, co zauważyła Miesha Tate. Tate odrzuciła ofertę pojedynku Ladd, ponieważ, jak sama powiedziała, obawiała się, że ta znów wniesie na wagę za dużo.

źródło: espndeportes.espn.com