Syn jednego z najbardziej znanych polskich zawodników MMA oraz byłego mistrza KSW, Michała Materli, zaprezentował dziś swoje pięściarskie umiejętności podczas gali Polsat Boxing Night 9.

Mistrz Polski Juniorów kontra Vice Mistrz Polski Juniorów, czyli starcie w kat. do 56 kg Marcela Materli z Filipem Lewandowskim, otworzyło kartę walk gali Polsat Boxing Night 9. Walka wzbudziła spore zainteresowanie poza pięściarskim światem ze względu na obecność w ringu syna byłego mistrza wagi średniej KSW. Młodzieńcy zmierzyli się w formule boksu olimpijskiego, 3 rundy po 3 minuty.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

To trzecia walka zawodników – w dwóch pierwszych zwyciężał Materla. I to właśnie syn Michała zaczął agresywniej, choć Lewandowski spychał go momentami umiejętnie do obrony. Marcel dobrze pracował prawym prostym, słuchając narożnika i uciekając w prawo spod lin.

Dobry boks. Widać dużą wolę walki zarówno z jednej, jak i drugiej strony.

skomentował pierwszą rundę Przemysława Saleta.

W drugiej odsłonie ponownie Marcel ruszył mocno do przodu, ale Filip dobrze kontrował. Materla zaczął się trochę gubić, gdy jego rywal stosował kombinacje ciosów. Zawodnik ze Szczecina cofał się sporo, ale dobrze bił z kontry.

Trzecia runda mocniej rozpoczęta przez Lewandowskiego. Coraz częściej Marcel dawał się zapędzić do narożnika. Po obu zawodnikach widać było już zmęczenie. Filip nie miał już zbytnio sił, aby uderzać, ale mimo tego nacierał. Materla – najwyraźniej mocniejszy kondycyjnie – był aktywniejszy i skuteczniejszy w końcówce rundy, co mogło mieć wpływ na końcowy wynik walki.

Sędziowie bez kontrowersji zdecydowali o wygranej Marcela Materli.