Medialnej przepychanki pomiędzy aktualnym mistrzem kategorii koguciej, Petrem Yanem a Cody’m Garbrandtem ciąg dalszy i nic nie wskazuje na to, żeby miała się w najbliższym czasie skończyć. Patrząc na rozstawienie fighterów w rankingu, może ostatecznie doprowadzi to do ich konfrontacji w oktagonie?

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Wymiana zdań pomiędzy zawodnikami trwa już od dłuższego czasu, jednak na ich hipotetyczny pojedynek będzie trzeba dłużej poczekać, bowiem Cody Garbrandt wyraził chęć zejścia do niższej dywizji, by skrzyżować rękawice z tamtejszym czempionem, Deivesonem Figueiredo.

Deklarację tę szybko wyłapał Petr Yan i skomentował ją za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

„Moment, w którym 'szklana szczęka’ szedł się odlać, a finalnie zlał się w gacie. Ciągle szczekasz, a nie potrafisz ugryźć. Teraz próbujesz uciec do dywizji muszej. Zamknij się, a ja będę walczył z pretendentami, którzy mają jaja, żeby się ze mną mierzyć.”

„No Mercy” zdobył swój pas na ubiegłej gali UFC 251, kiedy to w piątej rundzie pokonał Brazylijczyka, Jose Aldo. Aktualnie posiada imponującą serię dziesięciu zwycięstw z kolei.

Amerykanin jest natomiast byłym mistrzem kategorii do 61 kg. Tytuł odebrał mu T.J. Dillashaw, w listopadzie 2017 roku. Swój ostatni pojedynek stoczył stosunkowo niedawno, bo na gali z numerem 250. Rozprawił się wtedy już w drugiej rundzie z Raphaelem Assuncao.

Zobacz także: Chris Weidman: Planuję złamać fizycznie Akhmedova

Źródło: Twitter