Były, dwukrotny mistrz organizacji UFC w wadze koguciej – TJ Dillashaw odwiesił rękawice na kołku.

Do m.in. Frankiego Edgara, Joanny Jędrzejczyk, Jose Aldo czy Donalda Cerrone – którzy skończyli sportową karierę w tym roku dołącza TJ Dillashaw. Były mistrz kategorii koguciej zdecydował się na taki krok ze względu na obrażenia, których doznał podczas ostatniej walki z Aljamainem Sterlingiem w Abu Dhabi, gdzie próbował po raz trzeci wywalczyć pas mistrzowski, tym razem jednak z poważną kontuzją barku.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dillashaw od dawna miał problemy z barkami, poddając się operacji na oba, w trakcie zawieszenia przez USADA za stosowanie niedozwolonych środków, w jego przypadku była to erytropoetyna, co skutkowało także odebraniem mu pasa mistrzowskiego dywizji koguciej, który wówczas dzierżył.

Powodem zakończenia kariery jest długi okres rekonwalescencji wymagany po niedawnej operacji barku. Niewykluczone także, że po około roku, Dillashaw musiałby przejść kolejne zabiegi, przez co wysnuł wniosek, że nie warto kontynuować kariery.

TJ Dillashaw zdobył pas w 2014 roku, gdzie zszokował świat nokautując Renana Barao. Trofeum stracił na rzecz Dominicka Cruza po bliskiej walce, która mogła śmiało pójść w dwie strony. Pas odzyskał nokautując Cody’ego Garbrandta, tracąc po wpadce dopingowej.

Ostatnie zwycięstwo, Dillashaw odniósł nad Corym Sandhagenem w zeszłym roku. Zawodnik odszedł na emeryturę z rekordem: 17-5.

Zobacz także: Mistrzowska trylogia Johnson vs. Moraes walką wieczoru majowej gali ONE Championship

źródło: mmafighting.com