Najwyraźniej na wyrost były doniesienia o podpisaniu przez Mateusza Rębeckiego kontraktu z organizacją UFC, które obiegły polskie media MMA w minionym tygodniu. Sam zainteresowany skomentował te rewelacje w rozmowie z GS24.pl.

Mateusz to wciąż nasz zawodnik.

powiedział w programie Klatka po klatce prezes organizacji FEN, Paweł Jóźwiak, odnosząc się newsa podanego na kanale FightSport o rzekomym podpisaniu przez Mateusza Rębeckiego kontraktu z UFC.

On celuje jednak w UFC, a my nie chcemy mu tego utrudniać. Rozmawiamy na temat wspólnej przyszłości. Jakaś oferta dla niego z UFC się pojawiła, dlatego nie umieszczaliśmy Mateusza na rozpisce najbliższej naszej gali. Zobaczymy, jak to się dalej potoczy. Jeżeli Mateusz nie dogada się z UFC, pewnie zobaczymy go na gali FEN na początku przyszłego roku. Mamy jednak pewne ustalenia między sobą i nie chcemy nikomu blokować marzeń. Mateusz został wypromowany przez FEN, to nasze złote dziecko. Nie chcemy blokować marzeń i planów, ale obie strony muszą się dogadać.

wyjaśnił Jóźwiak, który zawsze podkreśla, że jego organizacja nie blokuje swoim zawodnikom drogi do największej organizacji MMA na świecie.

Do pogłosek, które rozeszły się lotem błyskawicy, odniósł się wreszcie sam Chińczyk:

Nieprawdą jest, że podpisałem już kontrakt z UFC.

powiedział zawodnik w rozmowie z GS24.pl.

Obecnie toczą się zaawansowane rozmowy z organizacją UFC, ale jednak jeszcze chwilę musimy poczekać. Jeśli podpiszę ten kontrakt, to spełni się moje marzenie, więc towarzyszą mi ogromne emocje.

zakończył.

Możemy się zatem spodziewać wieści w sprawie ewentualnego przejścia Mateusza do UFC w ciągu najbliższych tygodni.

źródło: gs24.pl