Gina Carano nie walczyła od ponad dekady, ale nie wyklucza powrotu do klatki, jeśli jej przeciwniczką miałaby być Ronda Rousey.

Była gwiazda Strikeforce i Elite XC odniosła się do tego zestawienia po tym, jak Ronda Rousey niedawno powiedziała, że Gina Carano jest jedyną zawodniczką, dla której mogłaby powrócić do klatki ze sportowej emerytury. 

To może się zdarzyć. Walka mogłaby się odbyć za sześć miesięcy, ponieważ mam wiele rzeczy, które muszę zrobić. 

stwierdziła Carano w rozmowie z FOX News.

Carano nigdy oficjalnie nie zakończyła swojej kariery, pomimo jej ostatniego występu w 2009 roku, kiedy to poniosła porażkę przez TKO w pierwszej rundzie z Cris Cyborg (26-2) w organizacji Strikeforce. Po tej walce skupiła się na karierze aktorskiej i dostała kilka głośnych ról w takich filmach jak „Haywire”, „Szybcy i wściekli 6” oraz „Deadpool”.

Jeszcze w 2014 roku UFC zabiegało o Carano, aby dołączyła do organizacji z perspektywą walki z Rousey. Jednak obie strony nigdy nie doszły do porozumienia, a dwa lata później Ronda poniosła porażki z Holly Holm (14-6) i Amandą Nunes (21-5) i opuściła UFC, aby rozpocząć nową karierę w World Wrestling Entertainment (WWE). 

Podczas gdy Rousey jest obecnie główną gwiazdą i mistrzynią dywizji kobiecej w WWE, powiedziała, że szansa zmierzenia się z Carano może przyciągnąć ją z powrotem do oktagonu.

Będę walczyć z Giną, gdziekolwiek będzie chciała. To kwestia szacunku, a nie coś w stylu „Pier*ol się. Idę po ciebie. Po prostu: „Hej, jeśli kiedykolwiek będziesz chciała skorzystać z tej możliwości, to proszę bardzo”. Uwielbiam ją. Dziękuję ci Gina za wszystko, co zrobiłaś.

stwierdziła Rousey.

źródło: foxnews.com, mmafighting.com