Główny trener Holly Holm (12-5) – Mike Winkeljohn jest pewny, że jego podopieczna po ostatniej porażce powróci do oktagonu jeszcze silniejsza. Wróży jej zupełnie inną przyszłość niż ta, która spotkała jej byłą rywalkę – Rondę Rousey (12-2) po przegranej.

Holm na UFC 239 również przez KO przegrała z obecną mistrzynią dwóch kategorii wagowych – Amandą Nunes (18-4), jednak mimo niepowodzenia, Winkeljohn uważa, że Amerykanka jeszcze pokaże, na co ją stać.

Dodał też, że przeanalizował całą walkę z Holm, by wyeliminować błędy na przyszłość:

 Holly pierwsza zamierzała kopnąć, co było złym posunięciem. Powiedziała mi, że żałuje, że jednak się rozmyśliła. Stwierdziła wtedy, gdy już chciała kopnąć, że to będzie błąd, i że to będzie głupie. I stało się, co się stało. Nie ma tu wymówek. Amanda kopie mocno.

Amerykanka wróciła już do treningu, co nie jest częste wśród zawodników, którzy właśnie zaliczyli taką porażkę:

Holly powróci. Ona pracuje ciężej niż ktokolwiek inny. Ma zacięcie i pasję większą, niż ktokolwiek w klubie.

źródło: bjpenn.com