Cóż to była za noc! Stres, nerwy, na koniec pas zostaje w Polsce. Joanna Jędrzejczyk po epickim boju wygrywa z Claudią Gadelhą. Kto jeszcze zachwycił? czas na nasze plusy i minusy.

Plus and minus icons

 

Joanna Jędrzejczyk – prawdziwego mistrza poznaje się po tym jak wstaje, dokładnie wstaje spod Gadelhi. Mimo dwóch pierwszych rund na korzyść Brazylijki, konsekwencja i wiara we własne możliwości pozwoliła naszej mistrzyni wygrać (a właściwie rozgromić) trzy kolejne rundy i odwrócić losy pojedynku na swoją korzyść. Wielki pojedynek Polki która dalej jest niepokonana w swojej karierze.

Claudia Gadelha – wszyscy spodziewaliśmy się co może pokazać, mimo to zaskoczyła. Doskonała dyspozycja Gadelhi, która do połowy trzeciej rundy walczyła jak równa z równą z Asią, prowadząc na punktach. Brazylijka potrafiła spychać naszą mistrzynię na klatkę i tam wykorzystywać przewagę siłową. Należą jej się brawa, zrobiła tyle ile mogła.

Will Brooks – dobra walka, od tego warto zacząć. Brooks wygrał w niepodważalny sposób, jednak nie był to debiut wymarzony, gdyż Pearson postawił twarde warunki gry wielokrotnie trafiając byłego już mistrza Bellatora. Brooks dominował w klinczu oraz obalał, dzięki temu zdobywał punkty na kartach sędziowskich, co zdecydowało o werdykcie walki.

Doo Ho Choi – BOOM! Cóż za nokaut! Tavares złożył się jak pudełko zapałek. Wielki występ japońskiego talentu. Był faworytem i „przyklepał” sprawę lepiej niż mógł sam się tego spodziewać. Choi umiejętnie wykorzystał lukę w gardzie Tavaresa i celnie trafił.

Joaquim Silva – skazywany  na porażkę Silva zaskoczył wszystkich szybko bo już w pierwszej rundzie nokautując faworyzowanego Amerykanina. Dla Silvy jest to najważniejsza wygrana w dotychczasowej karierze śrubując swój rekord do 10-0.

Minus

Thiago Tavares – szczęka Tavaresa została po raz kolejny wystawiona na  próbę. Po raz kolejny testu tego nie zdała. 150 sekund starczyło by cofający się Tavares złapał na szczękę jakiś mocny cios.

Andrew Holbrook – był wielkim faworytem, posiadał zestaw umiejętności o klasę wyższy od Silvy, mimo to poległ z kretesem. Największe rozczarowanie tej gali?