Dziś w nocy gala UFC 186. Nie ma co ukrywać, że usunięcie z karty walk starcia Dillashaw vs Barao i MacDonald vs Lombard zabrało wiele tej rozpisce, ale dodany na ostatni moment Rampage Jackson + Bisping, Dollaway, 3 walki kobiet i danie główne Johnson vs Horiguchi powinno nam te braki zrekompesnować. Poniżej nasze redakcyjne typowanie, zapraszamy!

Demetrious Johnson (21-2-1) vs. Kyoji Horiguchi (15-1)

Michał Malinowski: Wyczuwam zmianę pasa. Kyoji Horiguhi jest najmocniejszym pretendentem z którym zmierzy się aktualny mistrz. „Mighty Mouse” odkąd jest posiadaczem pasa dominuje swoich rywali bezdyskusyjnie. Jeśli wygrywa przez decyzje to każda runda należy do niego – jeśli przed czasem, to spektakularnie. Demetrious jest oczywiście wielkim faworytem, jednak ja wyczuwam niespodziankę. Horiguchi jest niezwykle wybuchowym, nieprzewidywalnym zawodnikiem. Jeśli walka potrwa 25 minut – wygra to „Mighty Mouse”. Ja jednak uważam że młodszy i wyższy Japończyk wygra to w drugiej rundzie przez nokaut.

Johnson: Mariusz, Marek, Krzysztof, Damian, Szymon

Horiguchi: Michał

Quinton “Rampage” Jackson (35-11) vs. Fabio Maldonado (22-7)

Mariusz Olkiewicz: Quinton wyleciał z UFC po 3 porażkach w slabym stylu, aby po angażu dla drugiej siły światowego MMA wygrać 3 walki z rywalami, którzy wg mnie prezentują wyższy poziom niż 3 ostatnich rywali, których pokonał Maldonado. Jeden z nich pokrywa się w bilansach obu Panów. Joey Beltran, który najpierw przegrał po niejednogłośnej decyzji z Fabio, wyleciał z UFC i w debiucie dla Bellatora dostał Jacksona, który skończył go w 1 rundzie przez nokaut techniczny. Dla mnie to wystarczająco dużo, aby sądzić, że Brazylijczyk sobie nie poradzi z powracającą legendą. Jackson, TKO, 3 runda.

Jackosn: Michał, Mariusz, Marek, Krzysztof, Damian, Szymon

Maldonado:

Michael Bisping (25-7) vs. C.B. Dollaway (15-6)

Michał Malinowski: Faworyt tego starcia może być jeden – Michael Bisping. Anglik jest po prostu lepszym zawodnikiem MMA od Dollowaya, który nigdy nie należał do czołówki. Bisping może i nie walczył o pas, jednak „kręci” się dość blisko. Dollowayowi daleko do tego. Fakt iż Bisping trenował z Jayem Silvą (pozdro Mariusz) nie powinien rzutować na formę Michaela. Myśle że Bisping wróci do sprawdzonego formatu czyli cardio-kickboxingu i wygra pod koniec trzeciej rundy przez nokaut lub decyzję.

Bisping: Michał, Mariusz, Marek, Krzysztof, Damian, Szymon

Dollaway:

John Makdessi (12-3) vs. Shane Campbell (11-2)

Michał Malinowski: Dla Makdesiego to rywal na odbudowanie. Dziwne że UFC zestawia debiutanta z doświadczonym fighterem (8 walk, 5-3). Na pierwszy rzut oka wydaje sie że Makdesi zagryzie debiutanta. Mylne wrażenie, gdyż jest nieznacznym faworytem. Wyższy, dysponujący większym zasięgiem Cambell może napsuć mu sporo krwii gdy walka będzie w górze. Makdesi musi obalać, jeśli tego nie zrobi będzie w opałach. Mój typ to Makdesi przez decyzję po trudnej walce.

Makdessi: Michał, Mariusz, Marek, Krzysztof, Damian, Szymon

Campbell:

Yves Jabouin (20-9) vs. Thomas Almeida (17-0)

Marek Romanowski: Starcie młodej krwi z weteranem, bo tak można nazwać Yvesa Jabouin w porównaniu do młodszego rywala. Almeida stoczył dotychczas tylko jedna walkę w UFC, wygrywając w swym debiucie decyzją. Zapewnił tym sobie 17 zwycięstwo, przy zerowej liczbie porażek. Rekord imponujący, ale wydaje mi się, że dziś wieczorem czeka młodego Thomasa największe wyzwanie w karierze. Nie będe wnikał szczegółowo w to jaki może być przebieg walki, jednak wydaje mi się, że brazylijczyk pomyślnie przejdzie owe wyzwanie i odstawi starego wygę z kwitkiem. Jedną z rzeczy która za tym przemawia, jest to, że Yves pomimo 4 lat spędzonych w UFC, nie osiągnął zbyt wielkich sukcesów i zawsze był typowym sredniakiem. Mysle, ze ten stan nie zmieni się już do końca jego kariery. Thomas Almeida przez decyzję.

Jabouin: Michał, Krzysztof

Almeida: Mariusz, Marek, Damian, Szymon

Gala startuje o godz. 0.30 czasu polskiego, karta główna od godz. 4:00 na Extreme Sport Channel.