Chance Rencoutre potrzebował czasu, aby się rozkręcić, ale dopiął swego. Według sędziów na pełnym dystansie pokonał  Ismaila Naurdieva (30-27, 29-27, 29-28).

Naurdiev nacierał od pierwszych sekund. Przeciwnik nie mógł tego zdzierżyć i skracał dystans z ciosami. Mimo to presja Austriaka dawała się we znaki. „The Austrian Wonderboy” zacięcie stosował prawe kopnięcie, ale zostało wychwycone i dał się obalić. Rencountre obijał i kontrolował z góry do końca tej odsłony.

W drugiej rundzie „Balc Eagle” łatwe przeniósł bój do parteru, a następnie zajął plecy. Rywal się obrócił. Powtórzyła się wcześniejsza sytuacja. Chance dyktował warunki będąc w gardzie. Przeszedł do półgardy i bił łokciem. Próbował zapiąć duszenie, ale szybko zrezygnował. Zdominował pięć minut walki.

Po przerwie Rencountre od razu wszedł w nogi, ale bezskutecznie. Inkasował ciosy w stójce. Uparcie dążył w parteru. Docisnął do siatki. Oponent chciał się wyswobodzić, ale niezrezygnowany Amerykanin wspiął się na plecy Naurdieva i obalił. Po wielkim wysiłku Austriak wstał. Sam wywrócił, ale niewiele zmieniło to w obrazie pojedynku.

Zobacz również: UFC 239 z udziałem Jana Błachowicza – wyniki [NA ŻYWO]