Cody Garbrandt powrócił na zwycięską ścieżkę, ciężko nokautując Raphaela Assuncao na sam koniec drugiej rundy.

Runda 1:

Niskie kopnięcie Garbrandta. Assuncao mocno przerażony podejściem do przeciwnika, Amerykanin stale szedł w lowkicki, rywal odpłacił mu się jednak tym samym. Prawy w kontrze Cody’ego. Próba wysokiego kopnięcia Brazylijczyka. Obrotówka byłego mistrza, Assuncao odpłacił się taką samą techniką. Headkick Garbrandta, trafiony jednak w gardę oponenta. Próba przyparcia rywala do siatki po stronie Cody’ego. „No Love” z wyraźnie gorszym celownikiem po powrocie… Wewnętrzny lowkick amerykańskiego zawodnika, próba wysokiego kopnięcia (bez ustawienia rękoma) byłego mistrza. Wymiana na lowkicki, zryw Garbrandta, jeden z trzech ciosów doszedł do szczęki przeciwnika. Na koniec rundy, Brazylijczyk zamknął na sekundę rywala pod siatką, jednak zabrakło czasu na więcej akcji.

Runda 2:

Ekwilibrystyczne techniki w wykonaniu Raphaela, chwila parteru, ale Garbrandt nie chciał wchodzić do płaszczyzny, w której rywal czuje się jak ryba w wodzie. Obrotówka na korpus Brazylijczyka, przestrzelona. Kopnięcie iście z capoeiry po stronie Assuncao, przestrzelone kopnięcia po obu stronach, prawy doszedł do szczęki byłego mistrza kategorii koguciej. Niskie kopnięcia, ponownie po obu stronach. Presję wywierał Raphael, jednak został skarcony prawym przez swojego rywala. Dobra próba haka Amerykanina, ale daleko poza celem. Mocny prawy doszedł do głowy brazylijskiego zawodnika, który wylądował na deskach! Cody nie podpalał się jednak i spokojnie prowadził pojedynek, próba wycinającego kopnięcia po stronie byłego mistrza. Nonszalancki Assuncao pod sam koniec drugiej rundy cwaniakował, co przypłacił ciężkim nokautem dokładnie w czasie, gdy brzmiała syrena kończąca drugą rundę!