Tai Tuivasa odciął przytomność Derricka Lewisa, ciężko go nokautując potwornym łokciem!

Runda 1:

Derrick Lewis cierpliwy, czekał na odpowiedni moment do zaatakowania. Niskie kopnięcie i próba ciosu na korpus po stronie Taia Tuivasy. Zapięcie klinczu i dociskanie do siatki po stronie „Bam Bama”. Sędzia po chwili, w wyniku braku pracy w uchwycie, wznowił pojedynek w stójce. Wysokie kopnięcie Lewisa. Derrick przypierał swojego przeciwnika do ogrodzenia, szukanie obalenia za jedną nogę, lecz nieudane. Australijczyk odwrócił pozycję. Łokieć po stronie Tuivasy. Udane sprowadzenie w wykonaniu Lewisa, mnóstwo ciosów w jego wykonaniu! Tai jednak przetrwał, obrócił pozycję pod siatką i do końca rundy ją utrzymał.

Runda 2:

Potężny podbródkowy Lewisa! Tuivasa mocno się zachwiał, Derrick ruszył z dobiciem, jednak finalnie skończył w kontroli klinczu pod ogrodzeniem. Podbródkowy Lewisa, sierpowe Tuivasy, obaj jednak stali! Niesamowity łokieć, prawy prosty i bity z góry cios Australijczyka posłał Lewisa totalnie nieprzytomnego na deski! Sensacja, sensacja, sensacjaaaaaaaaa!!!