Diego Lopes wskoczył na zastępstwo w ostatnich dniach przed galą, ale dał imponujący występ jak na brak przygotowań. Movsar Evloev wypunktował go jednogłośnie (29-28 x2, 30-27), ale nie bez problemów. 

Runda 1:

Lopes bez kompleksów ruszył do przodu z ciosami i lekko naruszył rywala. Evloev bez problemu obalił. Brazylijczyk pozostawał aktywny z dołu. Szukał poddania czy trafiania uderzeniami. Było blisko poddania balachą. Rosjanin próbował przełamać przeciwnika ciosami. Zdeterminowany Brazylijczyk cały czas kręcił się z pleców i zagrażał poddaniem.

Runda 2:

Od początku Movsar chciał skrócić dystans. Jak się okazało – szybkie pięści oponenta skutecznie utrudniały te plany. Poczynania stójkowe Diego stawały się coraz bardziej czytelne. Evloev wykorzystał chwilę zastoju i obalił. Brazylijczyk opadał z sił. Już nie był tak groźny z dołu. Przyjmował kolejne ciosy. Próbował skleić się do rywala i wymusić pasywność.

Runda 3:

Diego zaczął bardziej dynamicznie. Sierpy poszły w ruch. Przeciwnik nie był bierny. Z chłodną głową ulokowywał pięści na twarzy Brazylijczyk. Evloev zamknął na siatce i uparcie obalał. Ground and pound w jego wykonaniu było piekielnie skuteczne. Imponujące starania grapplerskie Lopesa poskutkowały kolejnymi próbami poddań – w tym balachą na kolano, która w ostatnich sekundach walki wywołała duży grymas bólu na twarzy przeciwnika.

Zobacz również: UFC 288: Sterling vs. Cejudo – wyniki [NA ŻYWO]