Jakub Wikłacz zapisał udany debiut w UFC na swoim koncie! Polak niejednogłośnie wypunktował Patchy’ego Mixa po bliskiej walce.

Runda 1:

Kopnięcie Jakuba Wikłacza, dobra kombinacja ciosów i kolejne kopnięcia. Patchy Mix z pojedynczymi akcjami, póki co pełna ofensywa należała do Polaka debiutującego w UFC. Amerykanin poszedł po sprowadzenie, początkowo był mistrz KSW próbował złapać gilotynę, jednak dał się ustabilizować na macie. Próba odzyskania gardy przez polskiego zawodnika. Pojedynek powrócił do stójki, choć dosłownie na kilka sekund, gdyż Mix ponownie sprowadził Wikłacza do parteru, ten ponownie szukał wybrania głowy do gilotyny, jednak finalnie znalazł się z góry po przetoczeniu! Łokieć z góry Polaka! Kontrola do końca pojedynku po stronie „Masy”.

Runda 2:

Prawy na korpus po stronie Wikłacza, frontalne kopnięcie. Polak ponownie szukał duszenia gilotynowego, obejście pozycji. Pojedynek ponownie w stójce. Łokieć „Masy”! Ponowne sprowadzenie do parteru w wykonaniu Mixa. Walka szybko jednak wróciła na nogi bez znaczących akcji w parterze. Dobry sierpowy Mixa. Na zakończenie rundy, zawodnicy złapali się w klincz, w którym Wikłacz wypuścił kilka kolan na korpus rywala.

Runda 3:

Kolejne udane obalenie Mixa, kolejny raz złapana gilotyna Wikłacza, z której jednak nic nie wyszło. Amerykanin z góry, bez większej aktywności, jednak z ciągłą kontrolą. Wikłacz szukał przetoczenia, lecz nieskutecznie. Ciasna kontrola Mixa, na sam koniec pojedynek powrócił na chwilę do stójki, choć Mix szybko ponownie obalił Wikłacza i zajął plecy.

Sędziowie niejednogłośnie wskazali Jakuba Wikłacza jako zwycięzcę, punktując 2x 29-28, 28-29 na jego korzyść.