Pojedynek pań na gali w Korei skończył się w pierwszej rundzie na korzyść powracającej po zawieszeniu przez USADĘ Brazylijki – Amandy Lemos (7-1-1), która zapisała Mirandzie Gringer (7-1) pierwszą w zawodowej karierze porażkę.

Runda 1:

Amanda Lemos zaczęła od wysokiego kopnięcia, które zostało zblokowane przez Mirandę Granger. Po chwili zaczęła stosować niskie kopnięcia, które doprowadziły rywalkę do wściekłości, w wyniku której ruszyła, spychając przeciwniczkę pod siatkę. Tam jednak to Brazylijka obaliła Granger i znalazła się na górze. Bardziej aktywna, mimo bycia z dołu wydawała się Amerykanka, która szukała poddań. Brazylijka wstała, torując sobie drogę do zmiany pozycji, do finalnie jej się udało. Miała przeciwniczkę w bocznej, gdzie spuściła jej kilka ciosów na głowę. Po chwili jednak, Brazylijce udało się przełożyć rękę pod szyją Granger. Sędzia sprawdził i przerwał walkę, bo Amerykanka była nieprzytomna.